Mapa przewagą konkurencyjną dla nowych technologii

Rewolucja w lokalizacji

Jeszcze niedawno wiele z dzisiejszych sposobów wykorzystania danych lokalizacyjnych znajdowało się praktycznie po za naszymi wyobrażeniami. Lawinowy rozwój usług nawigacyjnych i ich powszechność spowodował, że w ostatniej dekadzie znacznie rozszerzyło się grono użytkowników korzystających z danych przestrzennych. Niewątpliwie zapewniło to ogromną popularność informacji przestrzennej, ale także uświadomiło o sile i wartości jaką stanowi czynnik lokalizacyjny dodany do zwykłych atrybutów. Co raz więcej instytucji, społeczności, firm docenia walory lokalizacji i korzysta z nich budując własne aplikacje. Pojawiające obecnie nowoczesne technologie IoT, AI, 5G, BIM, EO, SmartCity czy elektromobilność stawiają zupełnie inne, nowe wyzwania. Stanowią one ogromną szansę, a zmiany na rynku wpływają na rozszerzające się możliwości, co zmusza do spojrzenia na dane przestrzenne z zupełnie innej, znacznie szerszej perspektywy. Dla wielu rozwiązań technologicznych lokalizacja może być użyteczną wartością dodaną, a w niektórych przypadkach kreować innowacje i przełomowe zastosowania. Należy zastanowić się i zaplanować integrację danych z nowymi technologiami, a to już wymaga strategii. Czy taka strategia istnieje i na jakim poziomie powinna powstać?

Chief Data Officer

Każda firma buduje takie strategie we własnym zakresie. Jak to wygląda na poziomie rządowym? W Ministerstwie Cyfryzacji prowadzone są projekty związane z otwieraniem danych publicznych. To bardzo ważny i potrzebny krok, gdyż według analityków firmy Gartner, na całym świecie opublikowano już ponad 10 milionów zbiorów danych. Niestety w planach ministerstwa dane przestrzenne stanowią raczej margines. Pewne pozytywne zmiany widać także w działaniach Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii, ale to ciągle kropla w morzu potrzeb. Wystarczy pomyśleć jakie ożywienie dla gospodarki mogłoby wprowadzić uwolnienie danych katastralnych i udostępnienie ich w postaci usług wektorowych. Wydaje się, że stworzenie strategii dla danych przestrzennych powinno należeć do kompetencji Rady Infrastruktury Informacji Przestrzennej, ale tam na razie próżno szukać tego typu działań. Może w dobie transformacji cyfrowej wzorem innych krajów warto zastanowić się nad powołaniem osoby odpowiedzialnej za realizację takiej strategii, uwzględniającej jednocześnie przyszłe wymagania gospodarki oraz potrzeby użytkowników. W biznesie taką rolę coraz częściej pełnią osoby określane jako Chief Data Officer (CDO). Niewątpliwie potrzebne jest spojrzenie ze znacznie szerszej perspktywy niż ta uwzględniająca jedną instytucję czy resort, jednocześnie mając na uwadze interes użytkowników oraz trendy rynkowe. W tym momencie należy postawić pytanie czy w Polsce potrzebujemy strategii integracji i zarządzania danymi ?

Dostęp znaczy biznes

Należy pamiętać, że udostępnienie danych przestrzennych oprócz ożywienia rynku wpływa także na poprawę ich jakości (rynek najlepiej to weryfikuje). Jednocześnie powstają są innowacyjne pomysły i idee wdrażane przez nowe przedsiębiorstwa. Wszystko razem generuje zwiększenie przychodów (w tym przypadku państwa), o wiele większe niż dochody uzyskiwane z do tej pory ze sprzedaży licencji na dane oraz co także bardzo ważne, powstają nowe miejsca pracy dla wykfalifikowanych pracowników.  

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *